niedziela, 16 lutego 2014

Coś z niczego.

Siedzą we mnie nerwy, bo jakimś cudem usunęły mi się wasze blogi z obserwowanych, nie wiadomo dlaczego. Ale na poprawę humoru zaprezentuję pudełko po butach, które ozdobiłam na akcję charytatywną do szkoły dla mojej siostry. Wreszcie mogłam wykorzystać tę piękną serwetkę. Oczywiście bez patyny postarzającej nie miało by takiego efektu. Życzę udanej niedzieli!








Przy okazji dziękuję za kolejne wyróżnienie tym razem od Katarzyny, na której bloga serdecznie Was zapraszam klik

7 komentarzy:

  1. Świetne to pudełeczko, bardzo mi się podoba :)
    Przy okazji zapraszam do mnie na candy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten motyw, a nawet nie widać, że to po butach ;-) Ja moje po butach muszę przemalować i pokombinować bo szkoda mi innego na patyny i inne brudzące preparaty żeby je w końcu upchnąć w jednym miejscu i zrobić porządek w szafie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś z niczego wyszło pięknie, bardzo stubtelnie i delikatnie. Zostanę u Ciebie na dłużej i popatrzę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. I pomyśleć, że to zwykłe pudełko po butach! Cudo!

    Achoo

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam przekonana, że pudełko jest drewniane!

    OdpowiedzUsuń