W to leniwe, czwartkowe popołudnie postanowiłam nadać ponurym doniczkom trochę koloru. Efekty nie są powalające, z resztą jak wszystkie moje początki z techniką Decoupage, aczkolwiek sprawiło mi to wiele frajdy.
Pierwsze zdjęcie przestawia doniczki przed metamorfozą:
A tutaj już ich nowe życie:
cudne są ; * aż szukałam przycisku "lubię to" ;dd
OdpowiedzUsuń